wtorek, 31 stycznia 2017

#11 Marzenia się nie spełniają - marzenia się spełnia!

  Hej! Dzisiaj o marzeniach. Wiele osób nie uświadomiło sobie jeszcze, że marzenia się nie spełniają- -marzenia się spełnia. Serio! Często powtarzamy: "Marzenia się spełniają". Ja też tak mówię, jednak wiem, że samo się nic nie zrobi. Uważam, że jeżeli czegoś bardzo pragniemy, jesteśmy w stanie to zrobić.


  Mam wrażenie, że cele, słowa, marzenia tak sobie powiedziane po prostu nie istnieją. Albo o tym zapominamy i przypominamy sobie o nich za późno (chociaż nigdy nie jest za późno), albo uważamy, że jest to nie istotne i są w życiu sprawy ważniejsze. Jasne, że są rzeczy ważne i ważniejsze, ale wypełnianie obowiązków jest nudne. Stanie w tym samym miejscu przez całe życie nic nam nie da. Na starość będziesz żałować, że nie skoczyłeś ze spadochronu, albo nie zrobiłeś sobie tatuażu, a teraz zdrowie ci na to nie pozwala, bo zdrowie to chyba jedyna przeszkoda w spełnianiu marzeń. Nawet pieniądze nie odgrywają tak istotnej roli. 


   Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że czasami strach nas paraliżuje, ale jeżeli jest on większe niż twoje marzenia musisz z nim walczyć. Nie odkładaj ich na później, bo po pewnym czasie staną ci się obojętne, a to chyba nie oto chodzi. Mówienie, że chcemy zrobić to i osiągnąć tamto? Ale po co? Lepiej małymi kroczkami do celu. Samo nic się nie zrobi - niestety. 
  Pomyśl sobie teraz o Ani Lewandowskiej (tak, przykład z życia osoby sławnej, moim zdaniem odnoszącej w życiu z sukcesy, nie jest znana tylko ze słowy męża, bo sama coś osiągnęła). Myślicie, że siedziała na tyłku i wszystko przyszło samo? No na pewno to tak nie działa. 

Uwierzcie, wszystko jest możliwe. Rzeczy niemożliwe wymagają o nas po prostu więcej czasu, zaparcia, cierpliwości i motywacji. 

Rezygnując z marzenia to najgorsze co możesz zrobić. Odpuścić w połowie działania? W życiu! Pracowałeś na to tyle, a teraz chcesz się poddać? Chyba cię powaliło! Obiecaj mi, że przeżyjesz życie tak, aby mieć co wspominać i się tego nie wstydzić. Tego z czego zrezygnowałeś, nie zrobiłeś, nie dokończyłeś.


 Myślę, że ten obrazek jest po prostu genialny, no nie? A ty jakie marzenia już spełniłeś, a do jakich dążysz? Pozdrawiam :*

wtorek, 24 stycznia 2017

#10 TOP 5 aplikacji do zdjęć

 Witam wszystkich bardzo serdecznie! Jak wiecie (czy też nie) uwielbiam robić, przerabiać oraz oglądać zdjęcia. Niektóre są inspirujące, a inne po prostu śmieszne. Robiąc je sama często nanoszę na nie drobne poprawki. Najczęściej je rozjaśniam, ale to temat nie na dziś. A więc oto TOP 5 aplikacji związanych ze zdjęciami!

1. Instagram

 Instagram zna chyba każdy. Pisałam już o TOP 5 Instagramach. Rewelka pod każdym względem.

2. Snapseed
  Naprawdę sporo różnych opcji. Często zmieniam aplikacje, aby mieć ciekawsze efekty. Od kiedy zobaczyłam właśnie tą nie odinstalowałam jej ani razu.

3. Wallpapers QHD
Cudowne tapety! Ilość, jakość - wszystko mi się podoba. Słodkie kotki, świąteczne krajobrazy czy też jedzenie. Tapetę potrafię zmieniać po kilka razy dziennie. Opcji jest naprawdę wiele.

4. Retrica
Całe multum różnych filtrów. Ja oczywiście mam swoich faworytów, ale lubię czasami poeksperymentować.

5. Layout
Znalazłam ją przez Instagrama. Szybko robi fajne kolaże. Nie ma w niej wiele opcji, ale znają się podstawowe, takie jak: obramowanie, odbicie lustrzane czy też przerzucanie.


To tyle aplikacji, które mam wam do polecenia. Chętnie posłucham waszych propozycji.
Pozdrawiam :*

czwartek, 19 stycznia 2017

#9 Co daje nam planowanie?

  Witam wszystkich bardzo gorąco (pomimo zimna na dworze)! W tym poście opowiem wam o jednym z moich ulubionych tematów, czyli planowaniu. Dla jednych to jedynie strata bardzo cennego czasu, a dla innych czynność, bez której wręcz nie wyobrażają sobie życia.


Ja chociaż lubię planować, nie zapisuję każdej najmniejszej rzeczy w kalendarzu/planie. Dlaczego? Cenię sobie spontaniczność i nie wyobrażam sobie mieć zapisane każdego najmniejszego wydarzenia. Zazwyczaj zapisuje w nim wizyty, spotkania, ważniejsze rzeczy, o których mogę zapomnieć. Jestem osobą, która pamięta co mniej więcej ma zrobić w danym dniu, więc nie potrzebny mi dokładny plan, a jedynie zarys. Pomimo wszystko do kalendarza zaglądam codziennie. Jeden służy mi do szkoły, a drugi o prowadzenia bloga. W drugim przypadku lubię mieć wszystko zaplanowane, aby nie było nudy. 


Ale co nam daje planowanie?

1. Realizuję postawione cele, spełniam marzenia oraz zachcianki
 Uważam, że zapisywanie rzeczy, które chce się osiągnąć, marzeń, które chce się spełnić oraz drobnym zachcianek jest jak najbardziej na plus. Patrząc na zapisany cel dążymy do niego. Nie jest on zapisany w głowie, a na kartce, którą widzimy, dotykamy. Staramy się spełnić marzenie oraz zachciankę, żeby po prostu żyło nam się lepiej i ciekawiej.

2. Znajduję na wszystko czas
Mam wrażenie, że im jestem starsza tym mnie mam czasu, na rzeczy, które mnie interesują. Wiedząc, że niektóre z nich będą miały wpływ na moją przyszłość staram się ich nie omijać. Mając zarys dnia, nie obijam się i realizuję moje plany, tak aby mieć czas na wszystko.
3. Nie muszę o wszystkim pamiętać
Bo przecież lista zapamięta to za mnie. Działając w różnych sprawach, chodząc na różne zajęcia dodatkowe nie raz zdarzyło mi się o nich zapomnieć. Szanuję czas innych więc chcąc uniknąć więcej takich sytuacji zapisuję najbliższe spotkania. 
4. Ćwiczę systematyczność oraz regularność
 Od niedawna zaczęłam planować posiłki, 5 dziennie i takie tam szmery bajery. Jak patrze na mój plan i widzę, że coś się powtarza w najbliższym, czasie to po prostu nie kogę i muszę to zmienić. Dbam o różnorodność posiłków, ale także zapisywanie ich regularnie, np. co wieczór.

5. Mam zaplanowaną przyszłość
Ja co prawda nie mam jej zaplanowanej, bo lubię niespodzianki, ale zapewne nie jednej osobie się to przyda!
6. Wyrobiłam sobie nowe nawyki
Punkt bardzo związany z punktem 4, ale muszę o tym wspomnieć! Picie wody z cytryną, wieczorna pielęgnacja, 5 posiłków dziennie i wiele, wiele innych rzeczy.
To na tyle jeżeli chodzi o korzyści związane z planowaniem. Jest ich zapewne więcej, ale tu przedstawiłam, te moim zdaniem najważniejsze. Ciekawa jestem jak u was jest z tym planowaniem. "Styl życia" czy też błahostka, o którą się nie zamartwiacie. Pozdrawiam :*

poniedziałek, 16 stycznia 2017

#8 14 rzeczy, które MUSISZ zrobić w te ferie!

  Hej! Jak dobrze wiecie, niektórzy rozpoczęli już ferie - w tym ja! Inni niestety muszą jeszcze poczekać, chociaż szczerze mówiąc wole mieć ferie w drugiej połowie lutego. Ale nie narzekając - jest śnieg! Dużo śniegu! Bardzo dużo śniegu! Szkoda, że zabrakło go w święta, ale już się nie czepiam :) Dzisiaj postanowiłam przestawić wam 14 RZECZY, KTÓRE MUSICIE ZROBIĆ W TE FERIE. Do dzieła!

1. Sesja zimowa
 Dopóki jest śnieg radzę korzystać. Zdjęcia krajobrazu, czy też samego siebie w płatkach śniegu chyba brzmi dobrze? Wcale nie trzeba się poświęcać i rozbierać, aby fajnie wyglądać, a wywołane zdjęcia wsadzone do albumu będą wspaniałą pamiątką. Zastanawiam się czy podzielić się z wami wynikami mojej "sesji".


2. Lepienie bałwana
Ja swojego zaczęłam robić, ale jeszcze nie skończyła. Czułam jak moje ręce odpadały. Dodam, że miałam dwie pary rękawiczek!


3. Rzucanie śnieżkami z zaskoczenia
Ja tego NIE-NA-WI-DZĘ (gdy ktoś rzuca na mnie kulą śnieżną, gdy totalnie się tego nie spodziewam), ale zima to jedyna pora roku, w której jest śnieg! (tak, odkryłam Amerykę :)) Fajnie go wykorzystać!


4. Jazda na łyżwach
A może by tak wybrać się na lodowisko? Ja bym się tam połamała, ale chciałabym spróbować.


5. Sanki
Warto w końcu wyciągnąć sanki. To chyba odrobinę bezpieczniejsze niż łyżwy. A może kulig?

6. Aniołki na śniegu
Kto tego nie robił? Trochę zimno, ale kształt wychodził zawsze inny.


7. Dwie książki
Przeczytanie dwóch książek w dwa tygodnie? Kto podejmuje wyzwanie? Dla niektórych to banalnie proste, ale dla osób, które potrafią czytać książkę przez 2 lata (czytaj:ja) to niezłe wyzwanie.


8. Cztery filmy
To już bardziej realistyczna opcja, no nie? Ja obejrzę je z przyjemnością!

9. Gorąca czekolada
Gorąca czekolada+koc+dobry serial=wspaniały wieczór! Są ferie, a ja wylatuje tu z matematyką... Koniec świata! Tak poza tym możecie pisać, jaki serial polecacie.

10. Ciasto
Może przydało by się coś upichcić? Ciasto, babeczki? Dla tych co trzymają formę oraz postanowienia noworoczne znajdą się pewnie też "fit" przepisy.


11. Nieprzespana noc
Wiem, że często to się zdarza w roku szkolnym, ale zazwyczaj z książką (podręcznikiem). Tą noc można spędzić jakkolwiek się chce.


12. Gorąca kąpiel
W roku szkolnym nie ma czasu, no po prostu nie ma, no chyba, że to ja jestem tak zawalona "obowiązkami".

13. "Farbowanie" włosów bibułą
Kolorowe włosy nie tylko w wakacje! Bibuła zejdzie za pierwszym myciem, więc nie musisz się martwić, że wrócisz do szkoły z zieloną czupryną! Dodatkowo bibułą nie niszczy włosów (a przynajmniej tak słyszałam).


14. Dłuuugi spacer
Ale taki wiecie, naprawdę dłuugi. Żeby poczuć zimę :)

To już wszystkie pomysły. Mam nadzieję, że chociaż niektóre wykorzystacie. Zdaję sobię sprawę, że większość jest dziecinnych, ale to w końcu ferie. Pozdrawiam :*

czwartek, 12 stycznia 2017

#7 Dlaczego warto mieć w życiu własne zdanie?

  No właśnie, dlaczego? Czy w ogóle warto się wyróżniać? A może podążać za opinią innych? Naśladować wzorce, zachowania czy też wyrobić swoje własne zdanie? Czym nam grozi odmienność, własne zdanie?


 Aby się wyróżniać często brakuje nam odwagi. Boimy się odstawać od grupki przyjaciół, rodziny. Nie mamy własnych poglądów, zdania, opinii. Kierujemy się tym, czym robią to inni. Nie zawsze nam to pasuje, wręcz czasami jest koszmarne. Siedząc ze znajomymi, którzy mają inne zdanie, tylko ty masz swoje można czuć się dziwnie. Trzeba pogodzić się z tym, że ile ludzi tyle opinii.


No, ale czy warto?
 Moim zdaniem zdecydowanie tak. Nie wszyscy mają taką samo sytuację. To chyba jasne? Więc osoby nie znajdujące się w niej nie są w stanie myśleć tak jak ty. Często podążamy za tłumem ludzi, wtłaczając się w niego. I niby kto nas zauważy? Mając swoje zdanie należy jednak pamiętać też o innych. Na tym świecie nie jesteś(my) sami, więc wysłuchaj też co mają do powiedzenia inni. Nie trzeba się z nimi zgadzać, ale zawsze szanować ich opinię. W sytuacji odmiennego zdania warto iść na kompromis.

 Osoby podążające swoimi ścieżkami, według mnie są naprawdę o wiele ciekawsze. Szczerze mówiąc drażnią mnie osoby, które nie mają nic do powiedzenia. Boją się opinii innych ludzi. Ale czy warto zadawać się z osobami mającymi inne zdanie? Oczywiście, że tak. Tak jest ciekawiej, jednak, gdy osoby te nie szanują twoich poglądów, to już inna sytuacja.


Za wszelką cenę zachowując się jak inni tracimy siebie. Oszukujemy ludzi wokół nas i swoją duszę. Słuchajmy innych, ale przede wszystkim siebie!


Ciekawa jestem co wy o tym sądzicie. Pozdrawiam :*

poniedziałek, 9 stycznia 2017

#6 TOP 5 filmów (1)

  Hej! Dzisiaj trochę o filmach. Bo kto nie lubi ich oglądać? Szczególnie jesienią/zimą, gdzie siedzimy pod kocykiem z szklanką gorącej czekolady, obserwując akcję, bohaterów itd. Nie będzie to post podsumowujący najlepsze filmy 2016 roku, ponieważ nie pamiętam, które kiedy obejrzałam, było ich tak wiele!
  Żeby nie było - książki też uwielbiam czytać, ale mam na to znacznie mniej czasu. Kiedy mam do wyboru oglądanie filmu lub czytanie książki najpierw wybiorę 2 opcję, a następnie 1. A przechodząc do rzeczy, od filmy, które pokochałam:

1."Titanic"

Film, który obejrzało zapewne wiele osób. Jest to film fabularny, dramat. Opowiada on o dziewczynie oraz jej narzeczonym, którzy podróżują luksusowym transatlantykiem do Filadelfii. Rose - bo tak nazywa się dziewczyna, chciała popełnić samobójstwo. Powstrzymał ją od tego pewien obieżyświat. Co dalej? Musicie zobaczyć sami!


2. "Gwiazd naszych wina"

Amerykański dramatyczny roman. Hazel choruje na raka. Gdy wydaje jej się, że to już koniec na spotkaniu grupy wsparcia poznaje Augustusa Watersa. Następuje nagły zwrot akcji, który zmienia wszystko. Nie spodziewałam się takiego zakończenia, ale film nadal jest cudowny!

3. "Trzynastka"

Akcja toczy się w Los Angeles. Główna bohaterka to trzynastoletnia Tracey, która jest początkowo wzorową uczennicą, nie sprawiającą problemów wychowawczych. Rozstanie rodziców okazuje się dla niej dużym psychicznym przeżyciem. Znudzona monotonią swojego życia zaprzyjaźnia się z Evie - najpopularniejszą dziewczyną w szkole. Pod jej wpływem zmienia się nie do poznania. Staje się szaloną imprezowiczką nie stroniącą od używek.

4."Szkoła uczuć"

Jest to amerykański film fabularny (melodramat). Opowiada o miłości, dwojga ludzi wchodzących w dorosłość. Landon - pewny siebie, szkolny przystojniak, nie dba ani o oceny w szkole, ani o to, co o nim sądzą inni. Jamie (Mandy Moore) jest córką miejscowego pastora (Peter Coyote). Jest skromna, pracowita, zdolna i chętnie pomaga innym. Chociaż pozornie dzieli ich wiele, ich drogi wkrótce się skrzyżują...

5. "Zostań jeśli kochasz"

"Zostań, jeśli kochasz" to film oparty na bestsellerowej powieści o miłości i odwadze, która wywołała sensację na całym świecie. Mia Hall, nieśmiała i utalentowana muzycznie nastolatka, zawieszona przez jeden dzień między życiem a śmiercią musi zdecydować, po której stronie zostanie.

Piszcie, czy któryś z nich oglądaliście. Czekam na wasze propozycje. Pozdrawiam!


sobota, 7 stycznia 2017

#5 TOP 5 Instagramów (1)

 Hej! Dzisiaj trochę o Instagramie. To zdecydowanie jedna z moich ulubionych aplikacji. Mogę znaleźć tam wszystko, dosłownie wszystko. Motywację, śmieszne obrazki, porady. Obserwuję wiele kont, a dzisiaj pokaże te najlepsze. Trudno było wybrać, więc będzie takich postów więcej!

1. MY PINK PLUM
Czyli niezwykła kobieta o imieniu Magda. Prowadzi bloga wraz z mężem, na którym umieszcza mnóstwo pomysłów oraz inspiracji. To ile możecie się tam dowiedzieć.... ech, zobaczcie sami! Magda prowadzi także kanał na YouTub'ie i oczywiście konto na Instagramie. Jak pisze - zajmują się szeroko pojętą sztuką wizualną oraz designem


2. kalinka___
Zdjęcia są po prostu bardzo ładne! Minimalistyczna przestrzeń, taka w moim stylu. Trochę jedzenia oraz pięknych krajobrazów. Nic dodać nic ująć.


3. love_aesthetics
Obserwuję od naprawdę niedawna. Kolejny Instagram, na którym panuje biel i minimalizm. Zdjęcia są nieco "surowe", ale za to jakie fajne!


4. inspirantgirl
Zdjęcia nie są już tak minimalistyczne i surowe, a nawet białe. Jest kolorowo, ładnie oraz estetycznie. Fotki są przemyślane, przez co chętnie tam zaglądam.


5. chelseapearl
Zdjęcia także są różne. Można znaleźć "proste" jak i mające więcej koloru. Instagram pokierowany jest w stronę podróży, kosmetyków oraz jedzenia.


Może to przerażające, ale na Instagrama spoglądam często. Rano, aby mieć motywacje, a wieczorem, aby się trochę pośmiać i zobaczyć co ciekawego wstawiły osoby, które znam choćby na żywo. Można znaleźć tam mnóstwo inspiracji.

Mam nadzieję, że post się spodobał, a wy napiszecie nazwy swoje nazwy, abym mogła was lepiej poznać, a może nawet zaobserwować. Koniecznie napiszcie swoich faworytów. Pozdrawiam :*

niedziela, 1 stycznia 2017

#4 30-dniowe wyzwania

  Hej! A więc po raz pierwszy witam was w 2017 roku! Mam nadzieję, że Sylwester był dla was udany i bawiliście się świetnie. Ja niestety siedziałam w ciepłym kocyku i spędzałam go z 2! Prawie zaspałam, ale na szczęście obudziłam się 9 min przed północą. Życzę wam, aby ten roku był dla was jak najlepszy, przyniósł wam wiele szczęścia, radości i uśmiechu na twarzy. Mam nadzieję, że spełnicie wszystkie swoje marzenia!

  A tak przechodząc do rzeczy. Ciekawa jestem ile razy to usłyszeliście: "Nowy rok, nowa ja". Pisałam w poprzednim poście, że do postanowień noworocznych jestem sceptycznie nastawiona. Uważam, że najlepszym postanowieniem jest, żeby nie mieć postanowień. Jednak lubię zmiany i wyzwania. Po internecie wiele ich krąży. Oczywiście większość skierowana jest w bycie "fit". Ja postanowiłam z takiego skorzystać. A więc przez 30 dni NIE BĘDĘ JADŁA SŁODYCZY!

 Tabela:  http://fashionelka.pl/wp-content/uploads/2015/11/tabelka-30-dni-bez-sodyczy.jpg


Zalety życia bez słodyczy:
-nie jesteś zmęczony 
-łatwiej zasypiasz
-szybciej tracisz centymetry i cyferki na wadze
-twoje zęby są zdrowsze
-twój organizm lepiej pracuje
-masz zdrowszą cere oraz włosy
-jesteś silniejszy
-masz mniejszą ochotę na słodycze (często po pewnym czasie)
-jest mniejsze ryzyko zachorowania na cukrzycę 
-i co najważniejsze - satysfakcja

 Żebyście nie zrozumieli mnie źle - słodycze raz na jakiś czas nie szkodzą. Zjedzenie batonika nie spowoduje od razu cukrzycy czy też wypadania włosów. Poza tym przedstawiłam wam tylko niewiele zalet życia bez słodyczy. Nie można dać się zwariować. Wyzwanie to podejmuję, ponieważ chcę spróbować czegoś nowego. 

Stwierdziłam, żeby nie było nudno, trzeba coś jeszcze dodać. A więc: Picie wody z cytryną na czczo!
Tabelkę mam taką samą, jak do słodyczy, jednak wpisałam inny tytuł - "picie wody z cytryną".


Zalety picia wody z cytryną:
-wspomaga trawienie
-oczyszcza organizm
-wspomaga odporność
-jest doskonałym źródłem potasu, wapnia, fosforu i magnezu
-utrzymać odpowiednie pH w organizmie
  
To też zapewne nie wszystkie korzyści płynące z tego wyzwania. 

 Uważam, że 30-dniowe (i nie tylko) wyzwania są dobre. Dlaczego? Pozwala to na zmianę nawyków, możemy spróbować czegoś nowego oraz wprowadzić całkowite zmiany w naszym życiu. 

Ja podejmuję się wyzwania, a ty?! Mam nadzieję, że dołączysz! Pozdrawiam!